Przeważająca większość teorii nieposłuszeństwa obywatelskiego wyklucza możliwość użycia przemocy zakładając, że osiągnięcie celu, jakim jest zmiana obowiązującego prawa czy podjętej przez władzę decyzji, powinno być dokonane w sposób pokojowy, bez stosowania gwałtu, używania siły, wyrządzania ludziom krzywdy, czy powodowania szkód materialnych. W ostatnich czasach pojawiła się nawet tendencja, aby związane z przemocą czynności raz na zawsze odseparować od uzasadnionych aktów łamania prawa już na etapie definiowania pojęcia obywatelskiego nieposłuszeństwa. Tym samym niestosowność używania środków przemocy w tego typu działaniach publicznych mogłaby, zdaniem zwolenników takiego pomysłu, zostać zagwarantowana na mocy definicyjnie określonych znaczeń słów, które służą do ich opisu. Powód, dla którego podejmuje się podobne próby, wydaje się dość oczywisty. Skoro pojęcia „obywatelskiego sprzeciwu”, bądź też „uzasadnionego nieposłuszeństwa wobec prawa” mają wywoływać pozytywne postawy emocjonalne, nie mogą z tego powodu obejmować działań, które, tak jak akty przemocy, budzą zazwyczaj negatywne skojarzenia i są trudne, a niekiedy nawet niemożliwe, do usprawiedliwienia. W ramach koncepcji zakładających ten typ rozumowania, nie można sensownie dociekać, czy istnieją przypadki moralnie uzasadnionego łamania prawa, które przemoc dopuszczają, albowiem w sposób analityczny zostało już dowiedzione, że gdyby było to możliwe, to pojęcie obywatelskiego nieposłuszeństwa obejmowałoby działania moralnie naganne. Na pytanie dotyczące okoliczności usprawiedliwiających stosowanie przemocy oraz możliwości ustalenia właściwego jej zakresu, można udzielić prawidłowej odpowiedzi tylko wówczas, gdy definicja nieposłuszeństwa wobec prawa zostanie pozbawiona perswazyjnego charakteru. Jednakże każdy, kto podejmuje się zrealizowania tego celu, musi zdawać sobie sprawę, iż sukces w tym zakresie możliwy jest do osiągnięcia pod warunkiem, że uda się sformułować definicję przemocy, która obejmowałaby również działania uważane w tej sytuacji za moralnie dopuszczalne.
Mirosław Rutkowski
Profesor Uniwersytetu Szczecińskiego, kierownik Zakładu Etyki Instytutu Filozofii US. Autor kilku książek naukowych z dziedziny metaetyki i etyki praktycznej
Kategorie bloga
Utylitaryzm
(17)
Zwierzęta
(16)
Metaetyka
(12)
Inne
(9)
Konferencje
(9)
Religia
(7)
Etyka ogólna
(7)
Aborcja
(5)
Pomaganie
(4)
Dyskryminacja
(4)
Sumienie
(4)
Deontologia
(3)
Samobójstwo
(3)
Etyka bizesu
(2)
Nowe technologie
(2)
Wywiad
(2)
Recenzje
(2)
Terroryzm
(2)
Eutanazja
(1)
Słowa kluczowe
religia
konsekwencjalizm
etyka praw zwierząt
nieposłuszeństwo obywatelskie
etyka ekologiczna
aborcja
Michael Walzer
krytyka deontologii
utylitaryzm
deontologia
etyka ezoteryczna
podmiotowość moralna
racje praktyczne
acta
Jeff McMahan
etyka
szowinizm gatunkowy
śmierć
zwierzęta
konferencja
homoseksualizm
krytyka utylitaryzmu
etyka zabijania
Bóg
przemoc
etyka polityczna
dyskryminacja
etyka ogólna
prawa człowieka
metaetyka