konsekwencjalizm rozpada siÄ™ na:
Bezpośredni konsekwencjalizm czynów: jest to kryterium uzasadnienia sądów etycznych oraz kryterium podejmowania decyzji moralnych które zakłada, że czyn jest słuszny (ktoś powinien podjąć daną decyzję), gdy nie istnieje inny alternatywny czyn, który prowadziłby do większej ilości dobra. Zakładając tę formę konsekwencjalizmu etyka ezoteryczna jest niemożliwa, gdyż istnieje tylko jeden powszechny standard etyczny - jest nim zasada użyteczności.
Pryncypialny konsekwencjalizm reguł : podejmując decyzję powinienem kierować się wyłącznie regułami, które prowadzą do promowania dobra. Rachunek skutków nie może być kryterium podejmowania indywidualnych decyzji, pełni jedynie funkcję uzasadniającą wybór reguł dla naszej społeczności. Nie można również uzasadniać konkretnych czynów w oparciu o ich skutki. Etyka ezoteryczna, która nakłania do łamania zasad w imię użyteczności, promuje działania nieetyczne.
Niepryncypialny konsekwencjalizm reguł (Sidgwick, de Lazari-Radek, Singer): kryterium uzasadnienia oraz kryterium decyzyjne które, podobnie jak w bezpośrednim konsekwencjalizmie czynów, zakłada, że czyn jest słuszny jeśli nie istnieje inny alternatywny czyn, który prowadzi do większej ilości dobra, jednak zdaje sobie sprawę z użytecznej funkcji reguł. Przyjmuje do wiadomości, iż prawie zawsze użyteczne jest przestrzeganie publicznie uznanych i uzasadnionych zasad i praw. Różni się jednak od pryncypialnego konsekwencjalizmu reguł twierdząc, iż w wyjątkowych przypadkach, gdy przestrzeganie reguły nie jest najbardziej użyteczne, można złamać regułę moralną kierując się bezpośrednio rachunkiem skutków. Należy uważać, aby łamanie zasad moralnych nie promowało takiego działania u innych, gdyż wtedy zmniejszalibyśmy użyteczność związaną z ich społecznym obowiązywaniem. Ponieważ łamanie zasad moralnych, przy jednoczesnym unikaniu promocji takich praktyk, najlepiej uzyskać można w tajemnicy, konsekwencją takiego założenia jest etyka ezoteryczna. Jeśli znajdziemy się w sytuacji, w której przestrzeganie reguły moralnej (np. nie kradnij) dałoby w swych skutkach gorsze rezultaty niż jej złamanie, dzięki zaleceniom etyki ezoterycznej "po cichu" możemy zwiększać użyteczność naszych działań, nieburząc przy tym utylitarnej roli zasad, które przestrzegane koordynują życiem społecznym. Podobne zasady powinny obowiązywać nagradzaniem i karaniem. To, kiedy należy kogoś publicznie i prywatnie karać a kiedy nagradzać zależne jest od użyteczności. Pożądane jest, aby istniał publiczny system nagród i kar, ale, gdy wymagają tego lepsze skutki, można go łamać w tajemnicy.
Etyka ezoteryczna, którą przedstawia Katarzyna de Lazari Radek swoim wpisie, możliwa jest do utrzymania jedynie w ramach niepryncypialnego konsekwencjalizmu reguł. Ktoś, kto uważałby, że zawsze należy działać ze względu na najlepsze konsekwencje oraz ktoś, kto uważałby, iż nigdy nie należy kierować się bezpośrednio skutkami, nie mógłby nawet sformułować takiego podejścia. Aby więc wskazać, że etyka ezoteryczna jest niepoprawna, obrać można dwie drogi:
- bezpośrednią krytykę podwójnych standardów bez odrzucenia niepryncypialnego konsekwencjalizmu reguł;
- odrzucenie niepryncypialnego konsekwencjalizmu reguł i pośrednie obalenie etyki ezoterycznej.
W kolejnym wpisie przedstawię argumenty przeciwko niepryncypialnemu konsekwencjalizmowi reguł, które pośrednio uderzają w etykę ezoteryczną.