Wiele mówi się dziś o dyskryminacji i nietolerancji wobec osób o odmiennych cechach czy poglądach. Najczęściej poruszane są kwestie dotyczące narodowości i orientacji seksualnej. Choć w obliczu takich historycznych doświadczeń, jak prześladowanie Żydów czy apartheid w RPA, mówienie o dyskryminacji wegan wydać się może nie na miejscu, to stanowią oni mniejszość, której interesy niejednokrotnie są pomijane. Warto zwrócić uwagę na obszary naszego życia, w których weganom jest prostu trudniej, choć wcale nie powinno.
26 lipca na Placu Wolności w Nowogardzie Szczecińska Inicjatywa Wegańska zorganizowała protest przeciwko budowie fermy norek w gminie Nowogard. Na miejscu protestu pojawiła się TVG (Telewizja Goleniów), której relacja z całego wydarzenia jest nie tylko wielkim zaskoczeniem dla organizatorów, uczestników, ale także dla osób wspierających SZIW, oraz każdego, dla kogo niezależność i obiektywność mediów (nawet małej lokalnej telewizji) ma choćby niewielkie znaczenie. Krótki, lecz niezwykle tendencyjny materiał można zobaczyć na stronie telewizji goleniowskiej (w prawym górnym rogu).
Każda nierówność wobec prawa powinna mieć swoje uzasadnienie. Jeśli nauczyciel matematyki, który jest gejem, jest tak samo wykwalifikowany pod względem merytorycznym, dydaktycznym i wychowawczym jak jego heteroseksualny kolega, nie ma powodu, aby nie miał uczyć dzieci. Jeśli lesbijka miałaby kwalifikacje do tego, aby być opiekunką do dzieci lub prezydentem Rzeczpospolitej, nie powinniśmy jej tego zabraniać. Czy nie istnieją jednak istotne różnice między parą gejów a parą osób heteroseksualnych, które usprawiedliwiałyby uprawnienia małżeńskie dla drugich, zakazując ich zarazem pierwszym? Poniżej przedstawię główne powody, które skłaniają mnie do takiego poglądu.
Kategorie bloga
Słowa kluczowe