Przekonujące argumenty przeciwko aborcji

0
Jak myślicie, które argumenty przeciwko aborcji są najbardziej przekonujące z perspektywy etyki?
       
  • Odpowiedzi udzielił Właźlik Dagmara w piątek, kwietnia 13 2012, 03:30 · Ukryj · #1
    ZŁE JEST ZABIJANIE NIEWINNEJ ISTOTY LUDZKIEJ!!!
    "Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości."
    (Jan Paweł II)
    PŁÓD JEST NIEWINNĄ ISTOTĄ LUDZKĄ!!!
    • Krzysztof Saja - więcej niż miesiąc temu
      Ciekawe wyznanie wiary. Brakuje jednak uzasadnienia...
    • Właźlik Dagmara - więcej niż miesiąc temu
      Już w czasie poczęcia rozpoczyna się życie człowieka. Odwołując się do artykułu III Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, który głosi, że każdy człowiek ma prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa. Skoro życie człowieka rozpoczyna się w chwili poczęcia, to mamy obowiązek zapewnić mu bezpieczeństwo, natomiast nie mamy prawa jego niszczyć.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Właźlik Dagmara w piątek, kwietnia 13 2012, 03:40 · Ukryj · #2
    Życie nie tylko można, ale trzeba jasno definiować: rozpoczyna się od poczęcia. Osoba poczęta jest istotą ludzką, nie ma takiego momentu podczas życia płodu, w którym mogłoby dojść do zmiany niczego w coś, przekształcenia czegoś, co nie jest osobą w człowieka. Życie jest nieprzerwanym procesem od swojego początku, od zapłodnienia do końca."
    (dr Bernard Nathanson)

    POZWÓL ŻYĆ JAK KTOŚ KIEDYŚ TOBIE POZWOLIŁ

    Osoby, które są za aborcją zdążyły się urodzić, ktoś kiedyś powiedział. Jeśli Matka zabija własne dziecko, to gdzie tu mówić o budowaniu państwa. Myślę, że Życie Ludzkie jest tak cenną wartością, że powinniśmy je chronić gdyż zaczyna się od poczęcia a trwa do naturalnej śmierci. I TO WŁAŚNIE W CZASIE POCZĘCIA ZACZYNA SIĘ ŻYCIE, NIE MÓWIĘ O JAKIMŚ TAM ŻYCIU TYLKO O ŻYCIU LUDZKIM!!!
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Martyna Mucha w piątek, kwietnia 13 2012, 08:23 · Ukryj · #3
    Ja się nie zgodzę z koleżanką. Fakt, że nie ma takiego momentu podczas życia płodu, w którym mogłoby dojść do zmiany niczego w coś, przekształcenia czegoś co nie jest osobą człowieka. Jednakże płód nie jest istotą ludzką. W pierwszych momentach życia płodu, nie posiada on najmniejszych cech, które posiada człowiek ( nie licząc DNA), a dopiero je nabędzie, dopiero sanie się istotą ludzką. To co sprawia, ze powinniśmy go chronić, dać mu się rozwijać i żyć, to fakt, że płód jest potencjalną istotą ludzką.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Paula Maciejewska w sobota, kwietnia 14 2012, 08:09 · Ukryj · #4
    Moim zdaniem chyba nadrzędnym argumentem przeciw aborcji jest właśnie to, że płód jest potencjalna istotą ludzką a w moim odczuciu i na pewno jeszcze wielu innych określenie "potencjalna" jest tu całkowicie niepotrzebne i nietrafione. Doskonale wiemy co w przyszłości rozwinie się z ludzkiego płodu ! Wiemy, że to będzie człowiek ! Nie mysz, ryba albo drzewo !! Innym powodem przeciw aborcji jest na pewno nasza wiara, która surowo tego zabrania gdyż jest to zabijanie bliźniego. Nie wspomnę już nawet o powikłaniach zdrowotnych jakie może są sobą ciągnąc taki zabieg. Jednak tak jak napisałam wcześniej w innym temacie forum.... moim zdaniem w niektórych przypadkach powinna być dozwolona...
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Agnieszka Ciok w sobota, kwietnia 14 2012, 11:39 · Ukryj · #5
    Dokładnie zgadzam się z koleżanką wyżej, to jest śmieszne ,że ludzie uważają ,że płód to potencjalna istota ludzka.. Jak potencjalna? A co innego może z tego się rozwinąć jak TYLKO istota ludzka, nic innego kobieta nie rodzi, jak tylko człowieka..Oczywiście nie posiada najmniejszych cech na początku swojego istnienia, ale właśnie z biegiem czasu nabywa je ..Nie bez powodu ciąża trwa 9miesięcy.. Przez ten czas rozwija się w łonie matki , po to , aby po tym czasie z niego wyjść ..i co dopiero wtedy osiąga miano istoty ludzkiej, jak już widzimy na własne oczy ,że to nie chomik tylko dziecko?.. Przecież matka ma możliwość podczas całej ciąży obserwować dzięki badaniu usg, jak jej maleństwo się rozwija, a to w jakim tempie to się dzieje jest po prostu niewyobrażalne.
    Uważam, że okres prenatalny , to tak jak każdy inny okres w naszym życiu np.adolescencji . W tym czasie też potrzebujemy , aby coś się u nas rozwinęło w pełni,abyśmy osiągnęli jakąś dojrzałość psychiczną, tak samo jak i w okresie prenatalnym..Po prostu w taki sposób życie ludzkie zostalo zaplanowane. No bo przecież nie ma czegoś z niczego .. Kwiaty też potrzebują pewnego czasu bycia w ziemi , podlewania , pięlęgnowania, , aby potem wyrosły na śliczne roślinki .. Może głupie porównanie, ale tak dzieje się też z ludźmi.. Każdy z nas był kiedyś płodem !
    • Krzysztof Saja - więcej niż miesiąc temu
      Pytanie jest jednak takie: nawet jeśli wiemy, że z zygoty powstanie dziecko i mają one wspólne DNA, to skąd wiemy, że zygota ma te same prawa moralne co dziecko? Bo przecież jajko nie ma tych samych praw co kura, a nasionko co dojrzały dąb...
    • Krzysztof Saja - więcej niż miesiąc temu
      Pytanie jest jednak takie: nawet jeśli wiemy, że z zygoty powstanie dziecko i mają one wspólne DNA, to skąd wiemy, że zygota ma te same prawa moralne co dziecko? Bo przecież jajko nie ma tych samych praw co kura, a nasionko co dojrzały dąb...
    • Agnieszka Ciok - więcej niż miesiąc temu
      Przez cały czas myślałam,że mówimy o płodzie, czy zarodku , a nie zygocie..gdyż zygota to dopiero komórka , która powstała w wyniku zapłodnienia, z której dopiero powstanie zarodek , który już w 6 tygodniu ciąży osiąga stadium płodu( w tym czasie osobnikowi bije serce i posiada on mózg), co oznacza,że będzie istotą ludzką)..a to jak dla mnie jest duża różnica, więc wcale nie twierdze ,że ZYGOTA posiada prawa moralne takie jak dziecko , ale zarodek , z którego wykształca się w ciągu 9 miesięcy człowiek już tak, a przede wszystkim prawo do życia !
    • Martyna Mucha - więcej niż miesiąc temu
      No właśnie z naszego nieporozumienia powstają inne osądy :) Ja myślałam właśnie, że mówimy już o takiej zygocie, zlepku komórek
    • Martyna Stanasiuk - więcej niż miesiąc temu
      Należy ustalić co jest kryterium człowieczeństwa. Czy zygota jest człowiekiem, czy nim nie jest. Jeżeli skupimy się na DNA zygota jest człowiekiem, więc aborcja jest zła. Z drugiej strony " śmierć człowieka następuje w momencie śmierci pnia mózgu". "Pień mózgu odpowiada za świadomość i funkcje umysłowe." Człowiek żyje dopóki funkcjonuje pień mózgu. Zygota nie posiada pnia mózgu, świadomości więc nie można powiedzieć, że jest człowiekiem- w tym wypadku aborcja jest uzasadniona.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Martyna Mucha w sobota, kwietnia 14 2012, 11:53 · Ukryj · #6
    Zgadzam się z Agnieszką, że jest to czas na dojrzenie, na rozwój tak jak ta przykładowa roślina. Tylko roślina zanim wyrośnie też nie jest nią w pełni, na początku jest cebulką czyli potencjalną rośliną.Dopiero nabywa cechy rośliny tak jak płód nabywa cechy człowieka.
    1 głos przez Krzysztof Saja
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Paula Maciejewska w sobota, kwietnia 14 2012, 03:20 · Ukryj · #7
    Tak. np cebulka tulipana jest potencjalnym tulipanem ale w tym przypadku tak samo jak w przypadku płodu ludzkiego wiemy, że w przyszłości wyrośnie z niej TULIPAN a nie coś innego. Należy zapewnić tej cebulce jedynie dogodne warunki. Te 2 sytuacje można do siebie porównać jednakże mówimy tu głównie o płodzie ludzkim !!! Płodzie, z którego my tak samo powstawaliśmy !!!
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Agnieszka Ciok w sobota, kwietnia 14 2012, 04:23 · Ukryj · #8
    W ogóle nie rozumiem dlaczego to "potencjalne" jest tak ważne w tym cały sporze, przecież wiadomo ,że z płodu powstanie dziecko- człowiek, że ono już w łonie matki żyje ! bo przecież bije mu serce , więc nie można go zabić ! i to nie ma znaczenia czy to potencjalna , z czym sie nie zgadzam, czy niepotencjalna istota ludzka . Jest istotą ludzką tyle ,że w łonie matki , które za 9 miesięcy będzie taką samą istotą ludzką już w naszym świecie..
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Paulina Lisowicz w sobota, kwietnia 14 2012, 08:53 · Ukryj · #9
    Dlaczego ludzie dokonują się w ogóle aborcji?! Myślę, że bycie ludzkim "znudziło się" i trzeba pokazać swoją niezależność i przewagę. Przecież ludzie, w tym przypadku kobiety, które decydują się na aborcję wydają się być pozbawionymi uczuć. W ich organizmach rozwija się nowe życie. I przy zabiegu unicestwia się nowe życie w imię wartości, które w tym danym momencie wydają się być ważniejsze niż własne dziecko...Dla mnie nie pojęta jest myśl, że człowiek, który otrzymał życie i żyje może tak po prostu odebrać je innemu i utwierdza się w przekonaniu, że to co uczynił było najlepszym rozwiązaniem...
    1 głos przez Paulina Lisowicz
    • Krzysztof Saja - więcej niż miesiąc temu
      Diagnoza chyba nietrafna. Zastanawiam się ile kobiet, które popełnia aborcję, ma przekonanie, że "zabija własne dziecko - człowieka".
    • Właźlik Dagmara - więcej niż miesiąc temu
      skoro etyka pyta jakie powinny być poglądy ludzkie a nie jakie są, to powinniśmy uświadomić wszystkim prawdę o tym, że płód jest istotą ludzką. Ze jest dzieckiem tej która jest w ciąży. Wydaje mi się, że takie powinny być poglądy. A gdy będzie miała tego świadomość co jest prawdą! To już zadecyduje! I oby nie zabiła swojego Dziecka, bo gdy matka zabija własne dziecko to zaczyna się budować cywilizację śmierci.
    • Paulina Lisowicz - więcej niż miesiąc temu
      Ocena wystawiona przez pomyłkę...
    • Paulina Lisowicz - więcej niż miesiąc temu
      Ocena wystawiona przez pomyłkę...
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Martyna Mucha w sobota, kwietnia 14 2012, 09:03 · Ukryj · #10
    zgadzam się, słowo potencjalne nie ma specjalnego znaczenia, co do aborcji, oczywiście, że trzeba zapewnić mu dogodne warunki aby się urodziło dziecko i dorastało. Słowo potencjalne ma znaczenie jednak, jeżeli bronimy tezy, że kobieta ma prawo do aborcji w wyniku ciąży z gwałtu i gdy zagraża jej życiu
    • Krzysztof Saja - więcej niż miesiąc temu
      Dlaczego?
    • Agnieszka Ciok - więcej niż miesiąc temu
      ja uważam,że i w tym przypadku kiedy bronimy tezy o aborcji w wyniku ciąży z gwałtu czy zagrożeniu życiu matki , też nie ma to specjalnego znaczenia słowo potencjalne ,bo skoro wiemy ,że to jest istota ludzka, to dodawanie słowa potencjalne w wypadku dokonania aborcji w tych dwóch sytuacjach jest pewnego rodzaju usprawiedliwieniem swojej decyzji. Po prostu aborcja powinna być dopuszczana tylko w tych dwóch przypadkach i tyle..
    • Martyna Mucha - więcej niż miesiąc temu
      Moim zdaniem słowo potencjalna w tym wypadku ma znaczenie. Zygota jest potencjalną istotą ludzką a nie istotą ludzką. Nie ma jej cech. Nie ma to znaczenia, gdy chcemy i oczekujemy dziecka, wiadomo, że powstanie z tego dziecko, a nie coś innego, jednakże w dalszym ciągu jest to potencjalna istota, nawet gdy dla nas jest to już nasze dziecko, na które z niecierpliwością czekamy. Słowo potencjalna ma istotne znaczenie przy ciąży z gwałtu, gdyż nie zabija się wtedy istoty ludzkiej, tylko nie daje się dojrzeć potencjalnej istocie ludzkiej. Słowo potencjalna ma też znaczenie gdy jest zagrożone życie matki, daje to przekonanie, że gdy matka chce dokonać tej aborcji, co jest oczywiście tylko jej decyzją, w tym momencie słowo potencjalna uzasadnia dlaczego to matka ma większe prawo do przeżycia.
    • Martyna Stanasiuk - więcej niż miesiąc temu
      Dlaczego płód poczęty z gwałtu ma mieć mniejsze prawo do życia niż płód niepoczęty z gwałtu. Jest tak samo "potencjalną istotą" ludzką i ma takie samo prawo do przyjścia na świat, więc również powinien być chroniony.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Alicja Pawlicka w niedziela, kwietnia 15 2012, 12:05 · Ukryj · #11
    Najpierw chcę zwrócić uwagę na to, że dyskusja na tym forum została poświęcona kwestiom ETYCZNYM, a nie TEOLOGICZNYM. Więc bardzo proszę szanowne koleżanki, aby zostały przy tej kwestii. Jestem osobą głęboko wierzącą, ale to nie znaczy, że muszę się z tym afiszować, a poza tym wiara nie równa się poparcie kościoła w każdej jego kwestii!!
    Tak więc powracając do tematu, który został poruszony, czyli czy płód jest istotą ludzką, czy też potencjalną istotą ludzką. Popieram tutaj w pełni zdanie Martyny, uważam, że skoro nie możemy porównać dorosłego człowieka do płodu, czy nawet niemowlęcia do płodu, gdyż zauważamy ogromne różnice między nimi, to dlaczego porównujemy istotę ludzką, którą jest dorosły człowiek, do potencjalnej istoty ludzkiej, którą jest płód??? I to z czym również chcę się zgodzić to to, że słowo potencjalne nie może mieć wpływu na dokonanie aborcji. Nie możemy przyzwalać na jej dokonanie tylko dlatego, że płód jest potencjalną istotą ludzką, bo matka na to tak nie patrzy. Ona wierzy w to, że przez 9 miesięcy wykształci się człowiek w pełni zdrowy i przygotowany na życie poza jej organizmem.
    1 głos przez Krzysztof Saja
    • Krzysztof Saja - więcej niż miesiąc temu
      Dobra uwaga, że etyka to nie teologia i nie "wyznanie wiary" lub przedstawienie mojego światopoglądu. Tu wszędzie brakuje argumentów i racji! :)
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Agnieszka Ciok w niedziela, kwietnia 15 2012, 11:07 · Ukryj · #12
    Również uważam,że wiara akurat w tej kwestii nie ma specjalnie większego znaczenia.Oczywiście osoby wierzące będą patrzyły na to pod wpływem zdania Kościoła na ten temat, ale według mnie to jest kwestia raczej tego jakie wyznajemy WARTOŚCI i normy moralne, a to chyba tym zajmuje się etyka. No bo od czego zależy czy zdecydujemy się na aborcje? tylko od tego czym się kierujemy w życiu, a to ,że nie wszyscy kierują się tym samym to dokładnie widać np. w sytuacjach kiedy kobiety decydują się na aborcję bez racjonalnych argumentów, bądź uważają ,że istota ludzka , która jeszcze nie przyszła na świat nie ma prawa do życia.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Martyna Mucha w niedziela, kwietnia 15 2012, 01:40 · Ukryj · #13
    Owszem, możemy swoje wartości i przekonania budować, na podstawie wiary i dogmatów religijnych, ale to wcale nie oznacza, że nasze racje przez to mają większe znaczenie niż innych, Nie każdy musi być wierzący. Fakt, że takie zdania wyraża kościół katolicki, nie oznacza, że od razu każdy musi się z tym zgodzić, nawet jeżeli sam jest katolikiem, nie mówiąc już o osobach niewierzących, bądź wyznawcach innej wiary. Argumenty teologiczne w żadnym stopniu ich nie przekonają, że aborcja jest czymś złym, więc takie argumentowanie dlaczego aborcja jest zła, mija się z celem i nei ma sensu.
    1 głos przez Krzysztof Saja
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Dominika Denis w niedziela, kwietnia 15 2012, 04:51 · Ukryj · #14
    Aborcja jest brakiem szansy na powstanie życia, bo to, że każdy z nas powstał jest jednym wielkim węzłem różnych przypadków i sytuacji. Każdemu należy się szansa do życia. Jeżeli już kobieta została zapłodniona i wszystko poszło zgodnie z planem natury (mam tu na myśli to, iż płód samoistnie się nie wchłonął lub nie został usunięty przez organizm)
    powinien dostać tę szansę, gdyż następne "dziecko" nie będzie już takim jakim było to pierwsze.
    Można tu także spojrzeć ze strony gospodarczej, gdyż usuwanie ciąż to także zmniejszanie populacji. Coraz częściej słyszymy, że państwa się starzeją. Jednakże mam świadomość, że nie jest to argument etyczny.

    Ale tak na prawdę każdy z nas ma etykę swoją własną, prywatną. Możemy słuchać co inni nam powiedzą, ale i tak postąpimy inaczej. Dla osoby, która rozmyśla nad usunięciem ciąży dobrą radą jest to, żeby wsłuchała się we własne serce, posłuchała własnego głosu rozsądku. Często słyszymy od ludzi, że to nie odpowiedni czas na dziecko. Rodzice czy para ludzi nigdy nie będzie gotowa na dziecko, nie ma odpowiedniego czasu, zawsze staną na drodze jakieś przeciwności. Powinniśmy patrzeć na to, że przecież skoro urodzi się dziecko, to para ludzi/małżeństwo dostało szansę na to, żeby zostać rodzicami, na to, żeby patrzeć jak dziecko, czy to w łonie czy poza nim, się rozwija.
    • Paulina Lisowicz - więcej niż miesiąc temu
      Zgadzam się z Dominiką.
      Jak można być "niegotowym". Ludzie myślący wiedzą jakie konsekwencje niosą za sobą sex. Nawet człowiek, który ma prawo jazdy jest świadomy tego, że mimo swoich umiejętności nie ma wpływu na to czy nie zginie w wypadku samochodowym, czy nie dojdzie do żadnej kolizji. Tak samo w przypadku ciąż. Skoro jesteśmy na tyle odpowiedzialni, że podejmujemy inicjację seksualną to musimy wiedzieć jakie są te pozytywne i te negatywne skutki. Niechciana ciąża, w ogóle nie powinna być tak nazywana!!!! Jak to niechciana?! Nie można uważać, że "wpadka" jest złem koniecznym i teraz trzeba się pozbyć, bo zaprzepaścimy swoje plany życiowe. Gdyby nasi przodkowie też usuwali niechciane ciąże to ile z nas dzisiaj by tutaj było?! Myślę, że 20% osób, które dzisiaj są po prostu nigdy by się nie narodziły! Więc dlaczego odbieramy komuś życie i to jeszcze w tak brutalny sposób?!
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Dominika Młynarczyk w niedziela, kwietnia 15 2012, 05:18 · Ukryj · #15
    Każdy z nas ma jedno główne prawo: prawo do życia. Dlaczego więc zabijamy rodzące się życie (płód, czy "cebulkę tulipana"), które nie ma żadnej możliwości się obronić? Należy również pamiętać o konsekwencjach do jakich doprowadza aborcja jeżeli chodzi o samą matkę. Aborcja ma wielki wpływ na dalsze życie takiej kobiety. Jej życie nigdy już nie jest takie same. Albo się zadręcza tym co zrobiła i do końca życia zastanawia się nad tym jakby wyglądało jej życie teraz gdyby nie poddała się zabiegowi, albo nie może mieć dzieci, gdyż źle przeprowadzony zabieg zabrał jej taką szansę, albo ma problemy z zajściem " w chcianą" ciążę. Dręczą ją myśli w stylu: "moja córka miała by teraz 5 lat". Oczywiście mówię tu o przykładowych kobietach, nie wszystkie przeżywają to w taki sposób. Kobiety często się wstydzą tego co zrobiły. Jest to decyzja na całe życie i przede wszystkim jest nieodwracalna.
  •  
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Paulina Lisowicz w niedziela, kwietnia 15 2012, 07:04 · Ukryj · #17
    Skoro potencjalny płód jest tylko potencjalnym płodem i nie ma praw człowieka, to nie powinno podlegać dyskusji zalegalizowania aborcji. Nie można traktować płodu jako "czegoś". Wszystkie dowody historyczno-biologiczne wskazują, że z płodu rodzi się człowiek, nie pies, nie kot, nie gad i nie nic innego. Płód człowieka narodzi się jako człowiek!! Skoro karzemy za zabicie człowieka, już narodzonego to dlaczego kwestia aborcji wciąż jest "maglowana". Nie wiem ile osób wie jak wygląda zabieg przeprowadzenia aborcji...Okrucieństwo i najgorsza zbrodnia...Rozrywanie "potencjalnego człowieka" na kawałki, bo skoro to tylko "potencjał"....Nie można dopuszczać do tak okrutnego zabójstwa.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Martyna Mucha w niedziela, kwietnia 15 2012, 07:13 · Ukryj · #18
    Nie twierdzę, że płód jest tylko potencjalną istotą ludzką, raczej aż potencjalną istotą ludzką. Jednakże w dalszym ciągu uważam, że nie możemy kobiecie, która została zgwałcona nakazać donosić ciążę. Tak jak matce, której życie jest zagrożone, nie możemy nakazać zginąć w imię dziecka. Jeżeli tego chcą, to świetnie, dokonują wspaniałego czynu, ale nakazać nie można
    • Paulina Lisowicz - więcej niż miesiąc temu
      Często w przypadkach kiedy życiu kobiety w ciąży zagraża utrata zdrowia a nawet życia lekarze decydują się na usunięcie ciąży, tylko, że takich przypadków biorąc pod uwagę wszystkich kobiet będących w ciąży to znikomy procent.
      Kobiety, które w wyniku gwałtu zostały zapłodnione na pewno bardzo trudno przyjmują wiadomość o ciąży...nie wiem...tak myślę.
    • Martyna Stanasiuk - więcej niż miesiąc temu
      Skoro płód ma prawo do życia, takie samo jak dziecko, to fakt gwałtu nie ma znaczenia. Jeżeli wyrażamy zgodę na usunięcie ciąży powstałej w wyniku gwałtu, to dlaczego nie zabijamy dzieci urodzonych już po tym przestępstwie.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Paulina Lisowicz w niedziela, kwietnia 15 2012, 07:25 · Ukryj · #19
    "Żywot człowieka rozpoczyna się w momencie poczęcia, to jest zapłodnienia i kończy się w momencie śmierci." (prof. zw. dr hab. med. Rudolf Klimek, członek Królewskiego Towarzystwa Lekarskiego w Londynie, CM UJ)

    Czy moment śmierci może nastąpić jeszcze przed narodzeniem ale już po poczęciu...
    • Paulina Lisowicz - więcej niż miesiąc temu
      http://terlikowski.salon24.pl/50170,zmiana-obamy-czyli-jak-zabic-jeszcze-wiecej-czarnych
    • Dominika Młynarczyk - więcej niż miesiąc temu
      Idealny argument za tym że płód to już żyjący organizm: płód umiera, a żeby coś umarło musiało wcześniej żyć
    • Martyna Mucha - więcej niż miesiąc temu
      ale o ile się nie mylę nikt do tej pory nie stwierdził, że płód to nie jest już żyjący organizm
    • Paulina Lisowicz - więcej niż miesiąc temu
      Dlatego, utwierdzam w przekonaniu, że płód jest już "żyjącym organizmem" !!
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Martyna Stanasiuk w poniedziałek, kwietnia 16 2012, 11:31 · Ukryj · #20
    Jeżeli przyjmiemy, że życie należy chronić od "momentu poczęcia", czyli kiedy plemnik połączy się z komórką jajową, to plemnik i komórka jajowa też są potencjalnymi istotami ludzkimi a nikt ich nie chroni przed zniszczeniem podczas badań IVF i nie otacza specjalną opieką.
    1 głos przez Krzysztof Saja
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Alicja Pawlicka w wtorek, kwietnia 17 2012, 10:32 · Ukryj · #21
    Gdyby prawo pozwalało na przeprowadzenie aborcji we wcześniej opisanych sytuacjach byłoby mniej niehumanitarnych zabiegów wykonywanych przez niewykwalifikowane osoby, co często doprowadza do komplikacji i powikłań. W efekcie przeprowadzonego tak zabiegu prócz straty płodu może również dojść do utraty życia matki.
    • Martyna Mucha - więcej niż miesiąc temu
      Zgadzam się. Kobieta, która zaszła w ciążę w skutek gwałtu jest często zdesperowana i szuka każdej deski ratunku co jak napisała Alicja, może prowadzić do zwiększenia trudności i niebezpieczeństw zarówno dla matki jak i płodu. A jeżeli aborcja jest przeprowadzona przez osobę kompetentną i w odpowiednich warunkach, jest tak samo bezpieczna, jak każdy zabieg. Poprzeć to może zdanie Królewskiej Kanadyjskiej Komisji ds. Statusu Kobiet: "prawo, które przynosi więcej złych skutków niż dobrych, jest złym prawem [...]. Tak długo, jak długo będzie istnieć w obecnej formie, tysiące kobiet będzie je łamać."
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Martyna Mucha w wtorek, kwietnia 17 2012, 10:48 · Ukryj · #22
    Powracając do argumentu z ćwiczeń, przypomnijmy sobie sytuację, w której zostajemy wbrew naszej woli podłączeni do nieprzytomnego skrzypka,który jest śmiertelnie chory i jedyną szansą na jego przeżycie jest podłączenie go do nas na 9 miesięcy. Odłączenie skrzypka od nas doprowadziłoby do jego śmierci. Czy w takiej sytuacji, może ktoś od nas wymagać, że tak się poświęcimy w imię nieznanej nam osoby? Tak samo jak kobieta zgwałcona, czy można od niej wymagać by donosiła ciążę, która powstała wbrew jej woli, wyrządzając jej krzywdę?
    • Alicja Pawlicka - więcej niż miesiąc temu
      Głównym prawem człowieka jest prawo do życia i do wolności. Tak więc dlaczego mamy być zmuszeni do podtrzymania przez 9 m-cy życia nieznanego nam człowieka, jeżeli przez to zostanie ograniczona nasza wolność? To prawda: skrzypek jest niewinną istotą ludzką i ma prawo do życia, ale to nie uprawnia go do wykorzystywania do tego celu mojego ciała. Tak samo więc od kobiety w ciąży powstałej w wyniku gwałtu nie można wymagać, by poświęciła się i przez 9 m-cy była połączona z płodem.
    • Martyna Mucha - więcej niż miesiąc temu
      Poza tym skoro skrzypek nie ma prawa żądać od nas, abyśmy podtrzymywali jego życie przez 9 miesięcy, mimo, że ma roszczenia do życia i odczuwa strach przed śmiercią, to tym bardziej nie musimy podtrzymywać ciąży z gwałtu, gdyż płód tych roszczeń wobec życia nie ma
    • Natala Kruk - więcej niż miesiąc temu
      Popatrzmy też na to z innej strony, ze strony dziecka i jego uczuć gdy zrozumie że jest wynikiem gwałtu i tak naprawdę jego ojciec jest przestępcą. Jakie ogromne brzemię ciąży na tym dziecku.
      Jak WY byście czuli się kiedy wasza matka każdego dnia patrzy na was z obrzydzeniem i jesteście dla niej przypomnieniem tego tragicznego zdarzenia jakim był gwałt jeżeli matka nigdy tak naprawdę nie pogodziła się z WASZYM przyjściem na świat a usunięcie dziecka jest przecież ...zabronione i to był jedyny powód dla którego zostaliście 'podtrzymani' przy życiu….
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Alicja Pawlicka w wtorek, kwietnia 17 2012, 11:06 · Ukryj · #23
    Wracając do dyskusji na temat tego, czy płód jest istotą ludzką, czy potencjalną istotą ludzką zauważmy, że musimy rozróżnić czy istotę ludzką postrzegamy jako osobę, czy przedstawiciela rasy ludzkiej (homo sapiens), jeżeli jako osobę, to płód nie może być istotą ludzką, bo nie ma argumentów by sądzić, że płód jest racjonalny czy samoświadomy. Jeżeli zaś bierzemy pod uwagę przedstawiciela rasy ludzkiej to wchodzimy tylko w biologię człowieka, więc argument źle jest zabić istotę ludzką traci znaczenie moralne.
    • Martyna Mucha - więcej niż miesiąc temu
      Dlatego też, uważam, że powinniśmy postrzegać istotę ludzką jako osobę. Płód jest więc potencjalna istotą ludzką, gdyż nie posiada racjonalności, samoświadomości, świadomości i zdolności odczuwania. Nie możemy więc porównywać roszczeń wobec życia płodu i osoby. Dlatego też matka, której życie z powodu ciąży jest zagrożone, ma większe prawo do przeżycia niż płód, właśnie z powodu roszczeń do życia, planów na przyszłość, obawy przed śmiercią, której nie odczuwa płód.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Martyna Mucha w wtorek, kwietnia 17 2012, 11:16 · Ukryj · #24
    Warto też zauważyć, że skoro płód nie jest osobą, to tym bardziej nie jest nią embrion. Istota ludzka jest jednostką, którą nie jest wczesny embrion. W ciągu bodajże 14 dni od zapłodnienia embrion może się podzielić na dwa lub więcej embrionów. Skoro uznaje się więc, że embrion jest już w pełni osobą, to co się z tą osoba staje podczas podziału? Który embrion jest tą początkową istotą? Czy nie jest nią żaden?
    • Alicja Pawlicka - więcej niż miesiąc temu
      Opierając się na tekście Singera i przyznając rację Martynie, warto przypomnieć sobie fragment w którym autor zwraca na to uwagę nazywając embrion Mary, czy po podziale takiego embrionu, jeden z nich nadal jest Mary i jeśli tak to który skoro niczym się nie różnią. Czy może Mary już nie ma, a powstała już Helen i Jane? Skoro Mary była już człowiekiem to czy umarła? Czy powinniśmy nad jej śmiercią ubolewać?? Przecież to nonsens!!!
    • Natala Kruk - więcej niż miesiąc temu
      ‘W wypadku aborcji jednak zakładamy, że ludzie najbardziej dotknięci – przyszli rodzice czy przynajmniej matka- chcieli jej dokonać. Toteż zabijanie niemowląt może być zrównane z aborcją tylko wtedy, gdy ci najbliżsi dziecku nie chcą żeby żyło.’
      W wyżej przytoczonych słowach przez P. Singera zostały ominięte wcześniej poruszane problemy od kiedy embrion jest już w pełni osobą. Jeżeli matka , która dokonuje aborcji wie że chce tego i robi to świadomie jest to zabójstwo
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Paulina Jankowiak w wtorek, kwietnia 17 2012, 05:46 · Ukryj · #25
    Przekonujący argumentem przeciwko aborcji jest fakt, że ludzie ludziom są potrzebni (dajemy sobie nawzajem szczęście, korzyści materialne). Jeśli ten argument nie przemawia w łatwy sposób można to sprawdzić (zamknijmy się choćby na jeden dzień w domu, a zobaczymy jak ciężkie życie jest w pojedynkę).
    Innym argumentem jest fakt, że zabieg taki jest nie przyjemny, prowadzi do bezpłodności, a gdy wykonywany jest w nieodpowiednich warunkach i przez niewykwalifikowanych "lekarzy" prowadzi nawet do śmierci.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Ewelina Bandrowska w wtorek, kwietnia 17 2012, 06:12 · Ukryj · #26
    Według Murphy’ego: „Prawo wyższej konieczności rzekomo zezwala mi odebrać życie innej osobie, gdy moje jest zagrożone, choć owa osoba nie wyrządziła mi krzywdy.” Nie wiem czy jest ktoś na tyle silny, żeby naprawdę w sytuacji przyciśnięcia do muru, tak zwyczajnie umrzeć… Chodzi tu o matki, które poddają się aborcji, gdyż ciąża jest zagrożeniem ich życia. Rodząc dziecko samoistnie zezwalają na swoją śmierć, której mogłyby uniknąć. Dziecko urodzi się, ale czy będzie ono szczęśliwe mając brzemię, że przyczyniło się do śmierci matki? Możliwe, że ojciec nie będzie sobie radził z tą sytuacją, która mogłaby go przytłoczyć, gdyż traci ukochaną osobę, a tym samym zostaje sam z dzieckiem. Mówiąc też o aborcji, to trzeba jasno skonkretyzować, że „gdyby każda kobieta od tak usuwałaby ciążę, to świat by już powoli wymierał… skoro byłoby coś przyzwolone, to dlaczego z tego nie skorzystać…” Dlatego aborcja nigdy nie będzie w pełni prawa dozwolona. Zawsze jednak są wyjątki od reguły. Chodzi o ciążę, która jest wynikiem gwałtu. Jak kobieta mogłaby żyć z poczuciem, że nowe życie, które nosi w sobie zostało dane w tak okrutny sposób? A co jeśli właśnie tego dziecka nie da się ukształtować jak to zwykle bywa? Co jeśli będzie ono podobne do gwałciciela? Czy przez całe życie kobieta musi się z tym „męczyć”? A co jeśli owe dziecko również będzie w przyszłości gwałcicielem? Ale tu też jest sprawa ojcostwa. Skoro wiadomo na pewno, że kobieta nie da rady utrzymać tego dziecka z gwałtu, nie chce go, bo to przecież jest zrozumiałe, że to, co złe, okrutne człowiek wypiera, próbuje zapomnieć, zmazać ślady. Taka kobieta mogłaby się czuć ukarana, bo jak się przyjęło, to ona jest odpowiedzialna za dziecko, a nie gwałciciel. Dlaczego mężczyzna, który zgwałcił kobietę nie zostanie osądzony jeszcze bardziej skoro to również jest jego dziecko. Niech on je wychowa, zapewni mu dogodne warunki, a kobieta „jedynie” urodzi.
    Im szybciej jakąś sprawę zakończymy, tym większe prawdopodobieństwo szybszego powrotu do rzeczywistości, do zapomnienia.
    • Natala Kruk - więcej niż miesiąc temu
      A czy pamiętacie historię znanej siatkarki Agaty Mróz ,która poświęciła się za życia aby jej dziecko przeżyło a ona nie? Co działo się po jej śmierci?
      Ja znalazłam wywiad na stronie http://gwizdek24.se.pl/siatkowka/nie-wynoscie-jeszcze-agaty-na-otarze_66814.html
      a dokładniej chodzi mi o fragment ‘Dla nas wszystkich, dla rodziny, był to wielki dramat. Nie potrafiliśmy żyć z myślą, że Agaty już nie ma. Nie miałam ochoty na żadne rozmowy. Co miałam mówić? Cokolwiek bym powiedziała i tak nie oddałoby tego, co czułam. Teraz też nie jest mi lekko. Jednak czas mija i musimy iść dalej.’
      Teraz czyta to dziecko Agaty Mróz…i co ? Jak myślicie jaka będzie jego pierwsza myśl?
    • Dominika Denis - więcej niż miesiąc temu
      A ja podam przykład Alicji Tysiąc, która urodziła dziecko, gdyż nie dostała zezwolenia na aborcję. Miała ona ogromną wadę wzroku, która pogorszyła się jeszcze bardziej po urodzeniu jej córki Julki. Kobieta złożyła sprawę do Trybunału w Strasburgu, który ją poparł. W wywiadzie z 2009 roku kobieta przyznaje, że nie jest w stanie obecnie zapewnić córce wszystkiego czego ona potrzebuje, a także wspomina o tym, że w momencie myślenia o zabiegu aborcji nie myślała o nienarodzonym dziecku, ale o tych dzieciach, które już są na świecie.
      A tu przeszyłam linki do artykułów:
      http://kobiety-kobietom.com/news/art.php?art=4303
      http://kobieta.newsweek.pl/prawda-o-alicji-tysiac,47871,1,1.html

      Nie można jednoznacznie ująć, czy powinno się zabronić aborcji czy na nią zezwolić.
      Uważam, że kobieta nie powinna usuwać ciąży "bo jej się tak podoba", ale powinno się na nią zezwalać w momencie, gdy zagraża życiu matki, a także rodzice nie będą mieli pieniędzy na utrzymanie następnego dziecka.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Ewelina Bandrowska w wtorek, kwietnia 17 2012, 06:41 · Ukryj · #27
    Mamy tu przykład z niedalekiej przeszłości, z którym w zupełności się zgadzam i jest on całkowitym popraciem mojej wcześniejszej wypowiedzi. Dziecko nigdy nie dowie się, że przez nie matka straciła życie, ale taka jest prawda. Najbliższa rodzina ukrywać będzie tę prawdę. Nikt nigdy nie zdecyduje się na tak radykalny krok, żeby zburzyć psychikę dziecka, nieważne czy jest ono małe, czy już dorosłe.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Krzysztofa Górka w wtorek, kwietnia 17 2012, 07:21 · Ukryj · #28
    Poświęcenie życia w imię jednostki , jest słusznym i nader szlachetnym celem.. Jednak jeśli wspomnianą jednostkę od początku będziemy uznawać za dziecko, możemy uznać to zjawisko za bohaterski czyn.. Gdy matka poświęca życie dla nowego życia, życia które zostało stworzone w Niej i ma wkład w to dzieło .
    Każda kobieta , która zachodzi w ciąże dokonuje nowego cudu, małego szczęścia, które zapewne początkowo jest jedną wielką niewiadomą , obawą ...Jest to jednak pewnego rodzaju wytwór stworzony przez dwie postaci, więc hańbą jest się pozbywać Swoich praw autorskich . Więc co zasiałem to Sam zbiorę Swoje plony !!
    Myślę, że nie tylko cudownym , chwalebnym i wspaniałomyślnym czynem jest poświecenie życia w imię dziecka(po przez utratę własnego życia) ale również ów poświęcenie objawia się przecież w życiu codziennym. Każdego dnia matka przecież się zmaga z wieloma problemami związanymi z dzieckiem..Od samego początku poczęcia, więc nawet okres ciąży jest poświęceniem, następnie początki w wychowaniu i kreowaniu Swego potomka.
    Szkoda, że jednak ludzie nie patrzą w ten sposób ,iż są twórcami, że dokonują czegoś wielkiego... Przykro,że w odczuciu kobiety popełniającym aborcje, nie zachodzi myślenie o dziecku, jako cudu ,który ma miejsce w jej ciele...Bo przecież jest miliony kobiet bezpłodnych nie mających możliwość rychłego zajścia w ciąże i często te ,które mają takie predyspozycje w pełni możliwości z nich nie korzystają , a nawet pozbawiają się ich. Łatwo jest się zrzec Swoich praw autorskich , tylko co jeśli jednak ja kiedyś będę znowu się o nie upominał i niemalże żądał ich,nie dając z siebie nic.
  •  
  • Odpowiedzi udzielił Patrycja Zawada w wtorek, kwietnia 17 2012, 08:30 · Ukryj · #29
    "Jeśli ktoś jest dojrzały do seksu to do macierzyństwa też powinien".
    Z uprawianiem seksu, zawsze wiąże się ryzyko zajścia w ciążę. Żaden ginekolog, nie zapewni o 100% antykoncepcji danego środka, no chyba, że będzie to interwencja chirurgiczna.
    Wszyscy byliśmy zarodkami. Mieliśmy szczęście. Nikt nas nie "wyskrobał".
    Co nas różni, od tego małego zlepka komórek? Że jesteśmy dużym, lepiej wykształconym, dojrzałym zlepkiem komórek.
    Ale czy to daje nam prawo o decydowaniu, czy można usunąć ten mały zlepek? Czy tylko dlatego, że jest niewidoczny, niesłyszalny, nie może się sam obronić, nie może zaprotestować, pozwala nam o decydowaniu czy ma istnieć?
    Kto dał nam prawo decyzji, życie czy śmierć.
    Jakoś nikt się nie rwie do usunięcia ze świata schorowanych, sparaliżowanych,często nieświadomych niczego, dużych "zlepek komórek".
    No chyba, że Hitler...
    Mało tego - wkładamy w te "zlepki" rurki podtrzymujące życie, poimy cudownymi napojami, aplikujemy kolejne uzdrawiające specyfiki. Walczymy o każdy dzień, o godzinę , o minutę życia.
    John Assaraf przedsiębiorca i badacz zachowań ludzkich powiedział "wszystko powstało z tej samej materii, czy chodzi o Twoją dłoń, o ocean, czy o gwiazdę".
    Jakkolwiek obrońcy aborcji, by nie krzyczeli - życie to cud.
    Jak można je bezkarnie niszczyć, kto do tego dał prawo?

    Polecam zwolennikom aborcji obejrzenie filmu, jak "nieświadomy zarodek" cofa się przed narzędziami chirurgicznymi.
    Żaden z współczesnych horrorów nie dorówna odniesionym wrażeniom. Zostają w pamięci na bardzo długo.
  •  
  •  
    Odpowiedzi udzielił Kasper Gondek w niedziela, lutego 09 2014, 05:02 · Ukryj · #30
    Jako że trudno byłoby wprowadzić granicę pomiędzy płodem a płodem-dzieckiem w fazie życia prenatalnego, najbezpieczniej i zgodnie z zasadą „po pierwsze nie szkodzić” przyjąć należy, że życie ludzkie zaczyna się w momencie poczęcia. Podejście takie oszczędza sporów nierozstrzygalnych, no chyba, że ktoś byłby w stanie udowodnić w którym to momencie w płodzie wykształca się dusza (o ile założyć, z czym też nie każdy się zgodzi, że to dusza właśnie jest wyznacznikiem człowieczeństwa).
    Biorąc jednak za podstawę rozważania powyższe założenie o człowieczeństwie zarodka, w konsekwencji zabicie płodu zakwalifikować należy jako morderstwo.
    Odnośnie prawa kobiety do decydowania o własnym ciele. Otóż płód i ciało matki nie są jednym człowiekiem! Tak samo jak ciała dwóch złączonych bliźniaków syjamskich nie są jedną istotą ludzką i nikt nie postuluje aby któreś z bliźniąt mogło bez konsekwencji uśmiercić drugie!
    Od zakazu istnieją jednak wyjątki, dokładniej dwa, obydwa dotyczące wyboru mniejszego zła:
    1. Gdy życie matki jest zagrożone można dopuścić decyzję odnośnie zabicia dziecka, co jednak zdarza się niezwykle rzadko z racji tego, że NATURA chroni poczęte życie wywołując w matce instynkt macierzyński względem którego matki decydują się poświęcać same siebie miast swoich dzieci. Sam znam kilka przypadków matek, które, pomimo zaleceń lekarzy, zdecydowały się walczyć o swoje dzieci do końca i dziś cieszą się z potomstwa!
    2. W przypadku ciąży mnogiej, gdy tylko i wyłącznie zabicie dziecka daje możliwość uratowania się innym. Podjęcie decyzji w tym względzie jest niezwykle trudne i przypomina hipotetyczną sytuację w której nie wszystkie osoby uratować można z płonącego budynku, kogoś więc trzeba poświęcić.
    Warto wspomnieć, że wraz z rozwojem medycyny obydwa przypadki zdarzają się coraz rzadziej, a rodzice przed tak poważnymi dylematami nie muszą już się mierzyć.
Twoja odpowiedź
Aby wysłać komentarz, proszę się najpierw zalogować