Współczesna etyka cnót zwana także etyką charakteru jest obecnie jedną z najbardziej rozpoznawalnych „teorii” etycznych.  Przełom obecnego i poprzedniego stulecia to szczytowy moment jej  rozwoju. Po wielu latach ostrych dyskusji z utylitarystami i deontologami zyskała ich przychylność, powstały nawet próby wprowadzenia niektórych postulatów etyki cnót na grunt prezentowanych przez nich teorii, w postaci stosownych aretologii. Znacząca jest także wielość aplikacji etyki cnót nie tylko w etyce stosowanej, ale też filozofii społecznej, politycznej czy filozofii wychowania. Język aretyczny na trwałe wszedł do filozoficznego dyskursu i popularnych dyskusji.

Równocześnie etyka cnót spotkała się z bardzo ostrą krytyką ze strony filozofów, zainspirowanych wynikami badań z zakresu psychologii społecznej. Głównie dobrze znanych eksperymentów, które zwróciły uwagę na rolę i znaczenie czynników sytuacyjnych w naszym zachowaniu (Stanley Milgram - wpływ autorytetu[1] ; Solomon Asch - wpływ grupy[2]; Philip Zimbardo - wpływ roli społecznej[3]; John Darley &  Daniel Batsona - wpływ pośpiechu[4]; Alice Levin & Paula Isen - wpływ nastroju[5]). Sytuacjoniści – bo tak nazywani są krytycy etyki cnót z tej pozycji - uważają, że o sposobie ludzkiego zachowania  nie decyduje charakter moralny i cnota.  W ogóle powątpiewają w ich istnienie, w takim globalnym rozumieniu, jaki zakładają etycy cnót. Ów globalizm miałby przejawić się w stałości i spójności charakteru moralnego oraz integralności wartościowania. W tym ujęciu osoba posiadająca określone cechy i dyspozycje charakteru nie tylko bywa, ale po prostu jest uczciwa, bez względu na zmieniające się okoliczności (gdy się spieszy i ma sporo czasu; boli ją głowa i gdy dobrze się czuje; bez względu na to, czy ma dobry czy zły humor), w różnych kontekstach (w domu, w pracy, na zakupach), w odniesieniu do różnych osób (swoich bliskich i nieznajomych; tych których lubi i tych, za którymi nie przepada). Ponadto, w różnych sytuacjach podobne postawy i działania podobnie ocenia (uczciwość i życzliwość jest zawsze moralnie dobra, w każdym kontekście).

Sytuacjoniści uważają, że to nie charakter, ale sytuacja, w której stawia nas los ma najważniejszy wpływ na to, jak się zachowujemy. Tak jak psycholodzy społeczni krytykują osiągnięcia psychologów osobowości, sytuacjoniści (filozofowie, etycy)[6] kwestionują etykę charakteru zarzucając jej empiryczną nieadekwatność – brak potwierdzenia w wynikach badań empirycznych. Uważają, że etycy charakteru popełniają fundamentalny błąd atrybucji (Fundamental Atribution Error - G. Harman, J. Doris, M. Merrit) polegający na nieuprawomocnionym przypisywaniu ludziom określonych, stałych cech i dyspozycji charakteru oraz wyjaśnianiu ludzkiego zachowania w odwołaniu do nich. Uważają, że większość ludzi jest po prostu nijaka, ani dobra, ani zła, ani nawet średnia. Ich zdaniem ci sami ludzie, w zależności od sytuacji, w której zostaną postawieni, mogą zachować się zarówno w sposób godny podziwu, jak i godny pożałowania, na tym właśnie polega paradoks ich nieokreśloności (Indeterminacy Paradox , P. Vranas).

Sposób rozumowania sytuacjonistów jest następujący:

Skoro zatem dyspozycjonalistyczna psychologia moralności nie ma żadnego empirycznego potwierdzenia, to tym samym nie ma potwierdzenia etyka charakteru – cnót, która jest na niej ufundowana. 

Etyka charakteru, etyka cnót ma charakter normatywny. To znaczy, że jej ambicją nie jest opisywanie ludzkich zachowań, tylko ich normowanie. Sytuacjoniści w zasadzie jedynie diagnozują aktualną kondycję ludzką i w tym sensie ich krytyka nie dotyka ideałów i norm, które funduje etyka cnót. Gdyby wartość normatywnej teorii mierzyć aktualną kondycją ludzką, można by zdyskredytować każdą normatywną teorię etyczną. Tak jak trudno wskazać w rzeczywistości zaktualizowany ideał cnót, tak trudno też znaleźć moralnego sprawcę, który zawsze w swoim działaniu optymalizowałby użyteczność (utylitaryzm) albo przestrzegał wszystkich możliwych rygorów deontycznych (deontologia). Tak jak nie można wyprowadzić normatywnych wniosków z jedynie opisowych tez, tak też nie podobna obalić tez normatywnych bazując jedynie na opisie ludzkich zachowań.  Sytuacjoniści mają tego świadomość, choć często w trakcie dyskusji mieszają porządek opisywania  i normowania ludzkich zachowań.

Jednak dużym aroganctwem byłoby zakończenie tej dyskusji powołując się jedynie na taki metodologiczny argument, bowiem każdy projekt etyki normatywnej musi brać pod uwagę opis możliwości i sposób ludzkiego funkcjonowania, jaki wyłania się ze współczesnych nauk empirycznych, ponieważ każda powinność musi zakładać możliwość jej realizacji (ought imply can). Dlatego warto zadać sobie pytania, czy wyniki badań, na które powołują się sytuacjoniści dyskredytują mówienie o charakterze moralnym i cnocie; czy proponowana przez sytuacjonistów koncepcja cnót lokalnych daje się obronić na gruncie etyki normatywnej; czy odpowiednia polityka społeczna może zastąpić edukację moralnego charakteru.

Obrony etyki cnót przed zarzutami sytuacjonistów podejmuję się w dwóch opublikowanych artykułach:

Zapraszam także do udziału w międzynarodowej, interdyscyplinarnej konferencji naukowej na temat Is There Anything Like Moral Character and Virtue?       http://ifsid.ug.edu.pl/konferencje/Is_There_Anything_Like_Moral_Character&Virtue/

[1]
Milgram S. (2008), Posłuszeństwo wobec autorytetu, tł. M. Hołda, Kraków: Wydawnictwo WAM.
[2] Asch S. , Effects of  group pressure upon modification and distortion of judgment, w: Groups, leadership, and men, Carnegie, Pittsburgh 1951, s. 117-190.
[3] Zimbardo P. (2010), Efekt Lucyfera. Dlaczego dobrzy ludzie czynią zło?, tł. A. Cybulko i in., Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
[4] Darley J. M.  i Batson C. D. (1973) “From Jerusalem to Jericho”. A Study of Situational and Dispositional Variables in Helping Behavior, “Journal of Personality and Social Psychology” 27, s. 100-108.
[5] Isen A. M., Levin P. F (1972), Effect of Feeling Good on Helping: Cookies and Kindness, “Journal of Personality and Social Psychology” 21, s. 384-388.
[6] Harman G., Moral Philosophy Meets Social Psychology: Virtue Ethics and the Fundamental Attribution Error, “Proceedings of the Aristotelian Society” (1999),New Series Volume 109, s. 316-331; No Character or Personality, Princeton University, “Business Ethics Quarterly” 13(2003), s. 87-94; Skepticism about Character, “Ethics” 13(2009), s. 235–242; Doris J. M., Lack of Character. Personality and Moral Behavior, Cambridge: Cambridge University Press 2002; Vranas P. M. B., The Indeterminacy Paradox: Character Evaluations and Human Psychology, „Nous” 39(2005), s. 1-42; Merritt M., Harman G., Doris J., Character, in: The Moral Psychology Handbook, J. Doris [ed.]. Oxford: Oxford University Press 2010, s. 355-401.
[7] M. Meritt, G. Harman, J. Doris, Character, dz. cyt., s. 357-8.