Czas samobójców

Szybkie tempo życia, stres, ciągła potrzeba wykazywania się przed innymi swoimi zdolnościami jak i narastające poczucie izolacji, niewątpliwie sprzyjają autodestrukcji. Poza tym my, Polacy z naszym odwiecznym duchem romantyzmu i chęciami do heroicznych czynów, które w większości okazują się tylko słomianym zapałem, o wiele bardziej niż inne nacje narażeni jesteśmy na depresje prowadzące ku samounicestwieniu.
Zdjęcia (1)
Recenzje (2)
przezuzarosa

lipiec 23, 2010

Z uwagi na problemy techniczne (nie można usuwać, edytować własnych recenzji), dodaję tutaj póki co, całą recenzję mojej mamy:

Tytuł artykułu Wojciecha Szczawińskiego przyciąga uwagę. Jaki czas? Co za czas?
Okazało się, że chodzi tu raczej o czasy, w których żyjemy, a które sprzyjają autodestrukcji. Autor sygnalizuje narastający problem samobójstw w Polsce i proponuje podać kilka istotnych przyczyn tego zjawiska. Wśród nich wymienia: trudną sytuację społeczno-ekonomiczną, cenę za zbliżenie do Zachodu, szybkie tempo życia, poczucie izolacji itp. Trudno się z tym nie zgodzić, ale to temat rzeka, temat na następne artykuły, w których warto by poddać analizie wyniki badań nad wpływem na ilość samobójstw czynników takich, jak: bezrobocie, narkomania, brak perspektyw na przyszłość w naszym kraju dla wielu ludzi wykształconych, szukających dziś często szczęści za granicą.
Zaskoczyło mnie to, że w najliczniejsze grupie samobójców znaleźli się psychologowie, psychiatrzy, czyli ludzie, którzy leczą nasze dusze, wyciągają z depresji. Jakże teraz uwierzyć w skuteczność ich metod, skoro sami sobie nie radzą z życiem. Nie chce mi się wierzyć, że to wynika, jak stwierdza autor, „ z nadmiernej eksploatacji sił witalnych tych ludzi w codziennej pracy”. Szukałabym przyczyn gdzie indziej. Może niedoszli samobójcy z tej grupy odpowiedzieliby na to pytanie. Ciekawe, co oni o tym sadzą. „Idąc za autorem” wszyscy nauczyciele i wychowawcy powinni bliżej przyjrzeć się rodzinom swoich wychowanków, gdyż właśnie ty tkwiąc istotne przyczyny ciągle zwiększającej się liczby samobójstw wśród dzieci. Autor nie wspomina np. o nieodpowiedzialnym, nieograniczonym korzystaniu z Internetu (pornografia, etc.)
Nie zgadzam się z autorem, że brak jest w Polsce instytucji zapewniających dzieciom i młodzieży pomoc pedagogiczno-psychol. Instytucje są (etaty pedagoga w każdej szkole, szkolne poradnie psych-ped., ośrodki pomocy społ. , telefony zaufania, świetlice środowiskowe itp.) , ale nie spełniają swoich zadań. Trudno poznać problemy dzieci i młodzieży i zaradzić im „zza biurka”.
Warte zapamiętania jest przytoczone podsumowujące motto, że „samobójcą jest się na długo przed popełnieniem samobójstwa.”
Artykuł to wstęp do analizy istotnego narastającego problemu społecznego i wypracowania metod zaradczych.
przezMaria Zarosa

lipiec 23, 2010

Tytuł artykułu Wojciecha Szczawińskiego przyciąga uwagę. Jaki czas? Co za czas?
Okazało się, że chodzi tu raczej o czasy, w których żyjemy, a które sprzyjają autodestrukcji. Autor sygnalizuje narastający problem samobójstw w Polsce i proponuje podać kilka istotnych przyczyn tego zjawiska. Wśród nich wymienia: trudną sytuację społeczno-ekonomiczną, cenę za zbliżenie do Zachodu, szybkie tempo życia, poczucie izolacji itp. Trudno się z tym nie zgodzić, ale to temat rzeka, temat na następne artykuły, w których warto by poddać analizie wyniki badań nad wpływem na ilość samobójstw czynników takich, jak: bezrobocie, narkomania, brak perspektyw na przyszłość w naszym kraju dla wielu ludzi wykształconych, szukających dziś często szczęści za granicą.

Wyślij recenzję»

Przeglądaj katalog

Współtwórz Katalog Etyki

Jeśli jesteście Państwo zainteresowani opublikowaniem materiałów w Katalogu Zasobów Etyki, poniżej znajdują się informacje.

Redaktor Katalogu Zasobów - mgr Marek Pawłowski
Kontakt - mpawlowski@etykapraktyczna.pl