Subskrybuj listę przez RSS Wpisy ze słowem kluczowym etyka polityczna
Ta etykieta zawiera 3 wpisów bloga powiązanych z zespołem blogerów, nie wymienionych tutaj.

Dodane przez w w Wojna i Interwencja wojskowa

„Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co nie istnieje rzeczywiście przez coś innego, co istnieje”-  Daniel Defoe.

Nawet jeżeli piekło opisane w literaturze sakralnej nie istnieje, istnieje ono w wymiarze materialnym – podczas wojny. Kiedy mamy do czynienia z wojną na usta cisną nam się słowa, że nieważne jaki jest cel, powód wojny (ius ad bellum), nieważne jakie środki są wykorzystywane do jej prowadzenia (ius in bello), kiedy już wojnę wszczęto, wojna jest „piekłem”. Co pozwala nam jednak dokonywać takiego porównania? Co czyni wojnę „piekłem na ziemi”?

Przeczytano: 9322
Dodane przez w w Terroryzm

Powyższy tytuł z dużą dokładnością sugeruje perspektywę, z której problem terroryzmu mam zamiar rozważyć. Nie będzie to z pewnością perspektywa militarna, w ramach której stosowną rzeczą są  analizy ładunków wybuchowych oraz efektywność zastosowanej taktyki krzywdzenia ludzi w celu wywołania zniewalającego strachu. Nie będzie to również perspektywa polityczna, gdzie terroryzm pojmuje się jako jedno z dostępnych człowiekowi narzędzi, pomocnych w walce o władzę lub przy powoływaniu do istnienia  okoliczności sprzyjających realizacji ważnych społecznie bądź też religijnie celów.  Trudno byłoby jednak zaprzeczyć temu, że zarówno aspekt militarny, jak i polityczny są historycznie nieodzownymi komponentami pełnego zrozumienia zjawiska terroryzmu we współczesnym świecie. Nie byłoby też przesadą powiedzieć, że publiczne zainteresowanie terroryzmem sprowadza się dzisiaj w dużej mierze do jego strony militarnej i politycznej. Do takiego wniosku może dojść każdy, kto zainteresowany jest informacjami i komentarzami poświęconymi temu zagadnieniu w  masowych środkach przekazu, które, jak wiemy, przedkładają często medialność wydarzeń nad ich faktyczne znaczenie.

Przeczytano: 9506

Przeważająca większość teorii nieposłuszeństwa obywatelskiego wyklucza możliwość użycia przemocy zakładając, że osiągnięcie celu, jakim jest zmiana obowiązującego prawa czy podjętej przez władzę decyzji, powinno być dokonane w sposób pokojowy, bez stosowania gwałtu, używania siły, wyrządzania ludziom krzywdy, czy powodowania szkód materialnych. W ostatnich czasach pojawiła się nawet tendencja, aby związane z przemocą czynności raz na zawsze odseparować od uzasadnionych aktów łamania prawa już na etapie definiowania pojęcia obywatelskiego nieposłuszeństwa. Tym samym niestosowność używania środków przemocy w tego typu działaniach publicznych mogłaby, zdaniem zwolenników takiego pomysłu, zostać zagwarantowana na mocy definicyjnie określonych znaczeń słów, które służą do ich opisu. Powód, dla którego podejmuje się podobne próby, wydaje się dość oczywisty. Skoro pojęcia „obywatelskiego sprzeciwu”, bądź też „uzasadnionego nieposłuszeństwa wobec prawa” mają wywoływać pozytywne postawy emocjonalne, nie mogą z tego powodu obejmować działań, które, tak jak akty przemocy, budzą zazwyczaj negatywne skojarzenia i są trudne, a niekiedy nawet niemożliwe, do usprawiedliwienia. W ramach koncepcji zakładających ten typ rozumowania, nie można sensownie dociekać, czy istnieją przypadki moralnie uzasadnionego łamania prawa, które przemoc dopuszczają, albowiem w sposób analityczny zostało już dowiedzione, że gdyby było to możliwe, to pojęcie obywatelskiego nieposłuszeństwa obejmowałoby działania moralnie naganne. Na pytanie dotyczące okoliczności usprawiedliwiających stosowanie przemocy oraz możliwości ustalenia właściwego jej zakresu, można udzielić prawidłowej odpowiedzi tylko wówczas, gdy definicja nieposłuszeństwa wobec prawa zostanie pozbawiona perswazyjnego charakteru. Jednakże każdy, kto podejmuje się zrealizowania tego celu, musi zdawać sobie sprawę, iż sukces w tym zakresie możliwy jest do osiągnięcia pod warunkiem, że uda się sformułować definicję przemocy, która obejmowałaby również działania uważane w tej sytuacji za moralnie dopuszczalne.

Przeczytano: 7367
Blog Naukowy Etyk Praktycznej

Aktywne grupy

Brak aktywnych grup.