Utylitarysta musi być konsekwentny. Do rozważenia jednej z konsekwencji utylitaryzmu zainspirował mnie niniejszy fragment powieści Brühl J. I. Kraszewskiego:
„– Nam przy królewiczu potrzeba człowieka, który by całkiem był naszym, nam służył, od nas zawisł. Fryderyk jest gnuśny, jemu usłać miękkie łoże, urządzić mu jego uciechy ulubione, dać mu operę, polowanie i obrazy. Któż wie – westchnął – może coś więcej jeszcze…
Przybyły brew namarszczył.
– Smutna to rzecz – przerwał – gdy w wielkiej sprawie do małych i wstrętnych środków uciekać...